8/26/2010



























Nadzieja polskiej literatury - poczytajcie, co ma do powiedzenia > tutaj .



Moje pierwsze zdjęcie średnim formatem. Męczy mnie cyfra. Brakowalo mi filmu, myślenia, napięcia, stresu, czekania. Wracam do tego, poki co kombinuję, jaki kupic aparat. Jezeli jeszcze raz usłyszę mamiya 7, to dam w zęby.

I znów często słucham Dawida Szczęsnego.

4 komentarze:

  1. dzięki!

    zapomniałam dodać 6x7
    nie jestem jakoś na to zafiksowana bardzo, łyknęłabym 6x4.5 może, ale jakoś nie podnieca mnie ten aparat, no i obiektyw... nie wiem.

    to zdjecie robiłam mamiyą R- cośtam cośtam (nie pamiętam), nie nazwę tego bardziej profesjonalnie niż wielka suka 6x7, za mniej niż połowa ceny 7. i o coś takiego mniej więcej mi chodzi

    ale badam rynek :> wiec jakby ktos mial jescze jakies propozycje to chętnie posłucham

    Konrad, a Ty masz ten aparat Fuji?

    OdpowiedzUsuń